Powoli myślę o zmianach w pokoju Borysa. Co prawda planuję je dopiero za rok, ale nie przeszkadza mi to w poszukiwaniu inspiracji. Zawsze myślałam, że pójdziemy w stronę szarości. W chwili obecnej pokój Borysa jest zielony. Jesienią pomyśleliśmy o położeniu wykładziny na podłodze. Borys ma ładną drewnianą podłogę w pokoju i niewielki dywan. W zimie mało przyjemnie się na niej siedzi, a dzieci większość czasu spędzają na podłodze, stąd pomysł na wykładzinę. Pojechałam z Borysem do Komfortu i nie mogliśmy dojść do kompromisu, ja stałam przy szarościach, Borys upierał się przy czerwieniach. Czerwień w żaden sposób nie pokrywała się z moją wizją jego pokoju. Nie kupiliśmy wtedy wykładziny.
Biorąc pod uwagę fakt, że to pokój Borysa, a nie mój i to on ma się w nim dobrze czuć, zaczęłam szukać czegoś w jego ulubionych kolorach, oprócz czerwonego często wspominał o niebieskim.
Musimy wymienić meble Borysa, te które ma w tej chwili zdecydowanie bardziej nadają się dla przedszkolaka niż dziecka uczęszczającego do szkoły. Borys potrzebuje większej szafy, obecna nie mieści wszystkich jego ubrań, po praniu nie mam gdzie upchać wyprasowanych ubrań, często kładę je na komodzie. Niewielką szafę ( w sumie standardową) i komodę zastąpimy szafą na zamówienie. Borysa pokój ma 3 metry wysokości i tyle też będzie miała szafa, szerokość około 2 metry. To miejsce zagospodarujemy maksymalnie i mam nadzieję, że w końcu pomieścimy wszystkie jego ubrania.
Następnym pomysłem na jak najlepsze zagospodarowanie przestrzeni jest łóżko na antresoli, takie pod którym będzie można spokojnie stanąć i nikt się nie uderzy w głowę (wysokość pod łóżkiem około 190). Łóżko oczywiście też na zamówienie, zrobimy je na wymiar idealnie pasujący do naszych warunków. Pod łóżkiem znajdzie się duże biurko, regały, szafki na pomoce naukowe. Nad biurkiem tablica z korka, czyli taki kącik do nauki.
Na podłodze wspomniana wcześniej wykładzina. Tym razem przywiozę kilka próbek do domu i pozwolę Borysowi z nich wybrać, myślę, że na pewno się dogadamy.
Okno. Tutaj planuję siedzisko o którym wspomniałam w tym wpisie. Chciałabym też zaciemniającą roletę rzymską w paski. Okno jest duże 2 metry wysokości, 1,80 szerokości. W Borysa pokoju musi być roleta, w południe słońce bardzo mocno świeci, ciężko stać lub siedzieć z twarzą skierowaną do okna, zawsze w tym momencie dnia opuszczamy roletę do połowy okna, wtedy można tam przebywać.
Pozostaje ostatnia ściana. Na dole chciałabym tam postawić niski (nie wyższy niż metr), długi regał. Będzie to regał na klocki lego, być może jakieś modele, gry i różne „męskie” gadżety. Nad regałem znajdzie się mapa, duża, na całą ścianę.
W chwili obecnej nie mam pomysłu na oświetlenie, o tym pomyślę przed remontem. Na środku pokoju będzie sporo wolnego miejsca, być może wstawimy tam fotel.
Możliwe, że zmienię zdanie jeszcze 5 razy, to jest pomysł na chwilę obecną. Najważniejszym jego punktem jest łóżko na antresoli pozwalające zaoszczędzić dużo miejsca i duża szafa, kolorystyka może ulec zmianie, to już decyzja Borysa. Na zdjęciach dużo jest motywów patriotycznych – amerykańskich i brytyjskich, u Borysa niekoniecznie się znajdą, bardziej skupimy się na kolorystyce.
Zdjęcia pochodzą ze stron www.houzz.com i pinterest.com.
